Nawet najbardziej zapobiegawczy użytkownik Internetu przynajmniej raz w ciągu kilku dni padnie ofiarą szeroko rozumianego, szkodliwego oprogramowania. To, że zdecydowana większość tych ataków jest całkowicie nieskuteczna wynika przede wszystkim z zabezpieczeń, które chronią urządzenie użytkownika. Ich sednem jest system antywirusowy, który powinien posiadać co najmniej kilka ważnych cech.
Ochrona w czasie rzeczywistym
Jeśli oprogramowanie antywirusowe ma spełniać pokładane w nim zadania, to musi ono chronić użytkownika w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że każda strona, plik, program, a nawet pakiet danych, jest przez te narzędzie kontrolowany w momencie interakcji. Fakt, takie rozwiązanie niesie ze sobą konieczność zaangażowania całkiem sporych zasobów obliczeniowych, ale biorąc pod uwagę możliwości dzisiejszego sprzętu, wciąż jest to możliwe.
Technologia chmury
Skuteczne oprogramowanie antywirusowe musi w dzisiejszych warunkach korzystać z technologii chmury. Dzięki niej narzędzie może na bieżąco kontrolować stan niektórych plików, a także płynnie aktualizować swoje zabezpieczenia. Dawniej antywirus korzystał z udostępnianych co jakiś czas aktualizacji, ale w praktyce metoda ta niosła ze sobą sporo zagrożeń. Dziś, gdy tempo pojawiania się nowego malware jest coraz szybsze, jedynym rozwiązaniem jest chmura.
Narzędzie sandbox
Trudno wyobrazić sobie nowoczesne oprogramowanie antywirusowe bez tzw. sandboxa. Jest to specjalne, wydzielone w antywirusie „miejsce”, które jest całkowicie odseparowane od pozostałej przestrzeni dyskowej. Nazwę „sandbox”często stosuje się zamiennie z jej polskim znaczeniem, to jest z piaskownicą. Chodzi o to, by użytkownik dysponował przestrzenią, w obrębie której można testować podejrzane pliki. Brak komunikacji z resztą dysku sprawia, że nawet w przypadku przechwycenia malware nie ma ryzyka zainfekowania komputera.
Ochrona przed ransomware
Szkodliwe oprogramowanie typu ransomware to w ostatnich latach prawdziwa plaga świata IT. Narzędzia tego typu szyfrują dane zapisane na komputerze i wyświetlają komunikat dotyczący konieczności uiszczenia okupu za odblokowanie dostępu do nich. Nowoczesny program antywirusowy musi posiadać zdolności do tego, by zmierzyć się z tym zagrożeniem. W tym celu:
– tworzy on automatyczne kopie danych,
– monitoruje bezpieczeństwo wybranych linków,
– dezaktywuje działanie szkodliwego oprogramowania.
Co ważne, zagrożenia typu ransomware stale się aktualizują, co wiąże się z koniecznością dbania o aktualizację posiadanego systemu ochrony. Żaden antywirus nie jest w pełni skuteczny, jeśli jego biblioteka zagrożeń nie jest aktualna.
Podsumowując, większość dzisiejszych aplikacji chroniących zawartość komputera jest zdolna do dezaktywacji pojawiających się w świecie IT zagrożeń. Duże postępy zrobił tu też Kaspersky, którego oprogramowanie jest zawsze zaktualizowane pod kątem nowych zagrożeń.